Świeckie AA

Nie wierzysz w Boga? To nie problem; ateizm w AA jest naszym prawem

Nie wierzysz w Boga? Bill W. napisał w 1946 roku: „Przeciwni Bogu, medycynie, naszemu programowi zdrowienia, przeciwni nawet samym sobie, ci nieokiełznani ludzie ciągle są grupą AA, jeśli tak uważają!” Wiara w Boga nie jest więc warunkiem przynależności do AA. Czy zwrot: „Bóg, jakkolwiek Go pojmujemy” nadal jest tak integrujący, jak był w swym założeniu w roku 1939? Dyskusja na temat religijności języka i rytuałów AA zapoczątkowana w Intergrupie Toronto znalazła swój finał w Trybunale Praw Człowieka stanu Ontario w Kanadzie.

Nie wierzysz w Boga? Sharon, członkini Wspólnoty AA w Toronto, mówi reporterowi magazynu The Fix [pol. Dylemat]: „Nie mogłam ogarnąć umysłem tego, co wydawało się być rzeczą podstawową: pojęcia Boga. Przyjęłam, że słowo Bóg [God] jest akronimem wyrażenia Inna Wielka Duchowość [Great Other Divine]. W mych zmaganiach poznawczych ciągle napotykałam w literaturze słowo On, przez duże O i nie mogłam sobie poradzić ze sprzecznościami nie do pogodzenia. Nie mogłam też pozbyć się natrętnej myśli, że umyka mi coś kluczowego i w efekcie zapijałam”.

Nie wierzysz w Boga?

Sharon pierwszy raz wstąpiła do AA w Toronto w roku 1975 i wtedy też zaczęły się jej zmagania z utrzymaniem trzeźwości, przerywane częstymi wpadkami. Na swój pierwszy mityng dla agnostyków trafiła w 2014 roku. „Kiedy wyszłam z mityngu grupy Nie Jesteśmy Święci, przeniknęła mnie niewiarygodna myśl: to powinno zadziałać w moim przypadku. Ziarno pokrewieństwa zostało zasiane”. Sharon pozostała trzeźwym i aktywnym członkiem swojej świeckiej grupy AA, regularnie odwiedza również inne mityngi AA, np. w miejscowym szpitalu. Lawrence jest członkiem grupy My Agnostycy w Toronto. Ta grupa została usunięta z listy mityngowej Intergrupy Toronto w 2011 r.

Usuwanie grup z intergrupy

Powodem takiej decyzji był brak deklaracji wiary ze strony grupy w siłę większą – Boga. Otwarcie myślący członkowie AA podjęli wiele wysiłków, aby przywrócić Intergrupie jedność. Nadaremnie. W 2012 roku usunięto z Intergrupy dwie następne świeckie grupy, a głosowanie nad wnioskiem o przywrócenie ich członkostwa zakończyło się porażką. W 2014 roku, gdy Sharon odnalazła trzeźwość na mityngu agnostyków, Lawrence wniósł skargę do Komisji Praw Człowieka stanu Ontario w Kanadzie. Zarówno Intergrupa Wielkiego Obszaru Toronto [GTAI], jak i AA World Services [AAWS] zostały oskarżone o dyskryminację. AA znalazła się pod lupą Komisji Praw Człowieka, której zasady mówią:

„Kodeks Praw Człowieka stanu Ontario stanowi, że polityka publiczna Ontario opiera się na zasadzie uznawania godności i poczucia wartości każdego człowieka i na zapewnianiu wszystkim ludziom równych praw, bez dyskryminacji. Celem takiej polityki jest stworzenie klimatu wzajemnego szacunku dla godności i wartości każdej osoby, tak aby każdy mógł czuć się częścią całej społeczności i tym samym mógł przyczyniać się do jej rozwoju”.

W AA, taki kodeks praw członków Wspólnoty znajdujemy w 6 gwarancjach zawartych w 12. Koncepcji w Poradniku dla Służb.

„Tradycje AA przyznają indywidualnym członkom Wspólnoty i grupom AA wiele nadzwyczajnych swobód […]. Ponieważ ustanowiliśmy ich tak dużo i nie wyobrażamy sobie, aby była potrzeba je ograniczać, usilnie nalegamy, aby nasza Konferencja Służb Ogólnych powstrzymała się od wszelkich aktów autorytarnego rządzenia, które mogłoby w jakikolwiek sposób naruszać naszą wolność”. Wygląda więc na to, że nie ma konfliktu między prawami członków i grup AA, a Kodeksem Praw Człowieka. Każdy, kto ma pragnienie zaprzestania picia, może zostać członkiem. Nie ma weryfikacji. Bill W. określił radykalnie liberalną politykę przynależności do AA w biuletynie Grapevine w 1946 roku: „Przynależność do AA nie zależy od posiadanych pieniędzy czy podobieństwa wyznawanych zasad. Każdych dwóch lub trzech alkoholików spotykających się w celu utrzymania trzeźwości może określić się jako grupa AA.

Nie wierzysz w Boga? Tylko Ty decydujesz…

Oznacza to, że alkoholikiem jest ten, który tak mówi, a my nie możemy odebrać mu prawa do uczestnictwa. Nie wolno też zmuszać nikogo do wierzenia w cokolwiek czy do wnoszenia jakichkolwiek opłat. Człowiek taki może lekceważyć wszystkie nasze zasady, a ciągle pozostanie naszym członkiem. Tak długo, póki istnieje najmniejsza chęć osiągnięcia trzeźwości, nawet najbardziej niemoralna, aspołeczna i krytykancka jednostka może zgromadzić wokół siebie kilka pokrewnych dusz i ogłosić, że właśnie została utworzona nowa Grupa AA”.

Spójrzmy, jak wyglądało AA w Ameryce we wczesnych latach 40-tych ubiegłego wieku. 95% uczestników było wyznania judeo-chrześcijańskiego, 5% deklarowało bezwyznaniowość, a 0% inne religie. W praktyce oznacza to, że mniej niż 1% Amerykanów praktykowało wtedy religię niemonoteistyczną. Wyrażenie: „Bóg, jakkolwiek Go pojmujemy” odpowiadało 95% członków AA. We współczesnym AA rośnie jednak populacja ludzi o bardziej postępowych religijnych lub zgoła świeckich poglądach. Oto garść danych i prognoz dostarczonych przez instytut badań socjologicznych Pew Research :

W USA spodziewane jest niemal podwojenie liczby ludzi religijnie niezaangażowanych, z 59 mln w roku 2010 do 111 mln w roku 2050. Liczba muzułmanów potroi się, z 3 do 10 mln, czyniąc z nich trzecią co do liczebności grupę religijną.

Pierwsze grupy AA, które usunęły słowo Bóg z 12 Kroków, tworzyli buddyści. W 1955 roku Bill W. w „AA Wkraczają w Dojrzałość” bronił takiego nieteistycznego podejścia do programu przed tradycjonalistami, pisząc: „Niektórym z nas idea zastąpienia słowa Bóg [ang. God] słowem Dobro [ang. Good] wydaje się rozwadnianiem przesłania AA. Musimy jednak pamiętać, że Kroki są jedynie sugestią. Wiara w nie nie jest wcale warunkiem przynależności do nas”.

Nie wierzysz w Boga? Wsparcie Jima B.

Obchodzący 30-lecie swojej przynależności do AA szósty, historycznie rzecz ujmując, członek Wspólnoty – ateista Jim B. w 1968 r. w miesięczniku „Grapevine” wspierał innych niewierzących, pisząc: „Przez pierwsze 2 lata moją Siłą wyższą była Wspólnota AA” oraz „Stopniowo uwierzyłem, że pojęcia God i Good (Bóg i Dobro) są synonimami i można je znaleźć w każdym z nas”. Pierwsza w Ameryce grupa AA dla ateistów i agnostyków (Qaud-A) zaczęła działać w Chicago w 1975 r. W 2017 na całym świecie w każdym tygodniu odbywa się już ok. 400 świeckich mitingów. Pierwszy międzynarodowy zlot świeckiego AA (Secular AA) miał miejsce w Santa Monica w 2014 r,, a następny w Austin w 2016. Trzecia międzynarodowa konferencja AA dla osób niewierzących odbędzie się w Toronto w 2018 r.

Jak Intergrupa Toronto broniła swoich racji? Czytamy:

„Aby być członkiem GTAI (Intergrupa Toronto), grupy muszą być przygotowane do praktykowania programu 12 Kroków. A tym samym ich członkowie muszą wierzyć w Boga. Grupa jako całość musi zadeklarować wiarę w siłę większą w postaci Boga”.

Wymóg wiary narusza jednak Kodeks Praw Człowieka stanu Ontario. Ludzie mogą tu bowiem wierzyć lub nie wierzyć w Boga, ale nie wolno im narzucać swoich poglądów innym. Prawo do bycia wolnym od dyskryminacji ma swe źródło w samym rdzeniu kanadyjskich wartości konstytucyjnych i zobowiązań wobec świeckiego, wielokulturowego społeczeństwa. Ludzie, którzy wyznają wiarę, i ci, którzy tego nie czynią, mają prawo do życia w społeczeństwie. Społeczeństwie, które szanuje pluralizm i prawa człowieka, w tym prawo do innych przekonań.

Nie wierzysz w Boga? GSO cię nie obroni!

Jaka była rola AAWS w tym sporze? Wydana w 2016 r. tymczasowa decyzja Trybunału Praw Człowieka stanu Ontario uznała GSO (Centralne Biuro Służb AA w Nowym Jorku, podległe spółce AAWS) winnym udawania niewiedzy. Zaniepokojeni członkowie AA, w tym Lawrence, informowali bowiem Biuro o bezprawnych praktykach mających miejsce w Intergrupie Toronto. Prosili o interwencję w sprawie przestrzegania przez nią zasad tolerancji i prawa. Oto dlaczego GSO działało niezgodnie z Kodeksem Praw Człowieka:

„Wszelkie organizacje muszą zagwarantować, że nie są zaangażowane, nawet nieświadomie, w jakiekolwiek formy systemowej dyskryminacji, co oznacza czujność i chęć monitorowania podległych sobie jednostek w zakresie prowadzonej przez nie polityki, praktyk decyzyjnych i kultury organizacyjnej. Z punktu widzenia praw człowieka udawanie nieświadomości i zaniechanie działań jest rzeczą nieakceptowalną”.

W świecie AA, informacja o wymaganym przez Intergrupę Toronto obowiązku poddania się woli Boga stała się gorącym tematem. Nawet najbardziej nieugięci antyagnostyczni diakoni nie byli zachwyceni tym religijnym wymogiem przynależności.

Mediacja

Następnym krokiem batalii była mediacja. Kate Sellar, prawniczka z Human Rights (Komisja Praw Człowieka) wyjaśnia tryb postepowania naprawczego w przypadku pozwania o naruszenia zasad Kodeksu. Po pierwsze, Trybunał wymaga aby petent cofnął się na pozycję w której był, zanim zjawisko dyskryminacji miało miejsce. Po drugie, nakazuje mu wprowadzenie środków zaradczych na przyszłość, takich jak: wdrożenie polityki i procedur prowadzących do przestrzegania praw człowieka. Nakazał też udział przedstawicieli tej organizacji w specjalistycznych kursach z tego zakresu. Jedenasta godzina mediacji zakończyła się sukcesem i tym samym uniknięto dalszych przesłuchań. AAWS spełniło oczekiwanie Lawrence’a, aby jego grupa została ponownie włączona w skład Intergrupy bez spełniania wcześniejszych wymagań. Nie zgodzono się ze stanowiskiem Intergrupy mówiącym, że Kroki są rzeczą świętą, a wiara w Boga obowiązkiem.

Skarga została rozpatrzona pozytywnie. Intergrupa Toronto przyjęła z powrotem w swoje szeregi grupy agnostyków, na równych prawach. Intergrupa przyznała także, że sposób w jaki poszczególni członkowie czy grupy AA interpretują i stosują Kroki i Tradycje w swoim życiu jest sprawą ich indywidualnego wyboru. Czy jest, w takim razie, miejsce na świeckie AA? Sharon, która ostatnio obchodziła swoją trzecią rocznicę trzeźwości, zasługuje na ostatnie słowo: „Nie myślę teraz, że idę błędną drogą. Mam poczucie solidnego oparcia we Wspólnocie i doświadczam tych samych dobrodziejstw jakie były dostępne dla innych od wielu lat. Przekazuję wyrazy uznania dla alkoholików, którzy są agnostykami za to, że mnie uratowali i sprawili, że moje życie nabrało wartości”.

Jesse Beach

Autor, Jesse Beach jest dziennikarzem pisma Rebellion Dogs Publishing. Pismo to wydało w 2013 roku pierwsze świeckie, codzienne refleksje dla alkoholików „Beyond Belief (Poza Wiarą): Rozważania Agnostyczne dla Życia Według Programu 12 Kroków”, autorstwa Joe C., z przedmową Ernesta Kurtza.

Nie wierzysz w Boga? Tłumaczenie wolne, nieautoryzowane, za zgodą autora. Podtytuły pochodzą od umieszczającego tekst na stronie. Czytajcie też inne artykuły na tej stronie oraz innych.