Wieczny mityng

Wieczny mityng. Nasz przyjaciel, life-j, zmarł w zeszłym miesiącu, 14 grudnia. Poznaliśmy się w 2013 roku, a jego pierwszy artykuł w AA Agnostica został opublikowany 13 czerwca: „My Path in AA” (Moja droga w AA).

Poznaliśmy się w 2013 roku, a jego pierwszy artykuł w AA Agnostica został opublikowany 13 czerwca: „My Path in AA” (Moja droga w AA).Chociaż mieszkał w Północnej Kalifornii, a ja w Ontario, osobiście spotkaliśmy się czterokrotnie: dwukrotnie w Toronto, w Ontario i w Austin w Teksasie. Zgadnijcie dlaczego? Były to konwencje świeckich grup AA.

Wieczny mityng - urna

Trzeźwy przez ponad trzy dekady. Dawno temu zdecydował, że jego misją i zadaniem będzie pomóc Anonimowym Alkoholikom zmienić się tak, aby wszyscy ateiści i agnostycy mogli i czuli się bezpiecznie i byli mile widziani we Wspólnocie.Tęsknimy za naszym przyjacielem.
Roger, administrator strony AA Agnostica

I kilka słów ode mnie.

I kilka słów ode mnie.
Poznałem life’a półtora roku temu na konwencji w Toronto. Rozmawialiśmy chwilę, powiedziałem mu, że przetłumaczyłem kilka jego artykułów i rozesłałem do przyjaciół w AA w Polsce. (Są naprawdę ciekawe, np. słynne „Siły Wyższe” czy „Momenty Jasności”, dostępne na stronie: duchowoscaa, polecam). Dziękował i mówił, że jesteśmy prawie sąsiadami, bo był z pochodzenia Duńczykiem. Wiedziałem, że jest chory. Pół roku temu zapytałem jak się czuje? Tak napisał:


„Little by little I’m going downhill, but I’m still getting around a bit. Get to a meeting or two a week, lots of doctors’ appointments. It’s tiresome, but so long as I can still get around, may as well keep in shape a little. Not going far away anymore, won’t be in DC next year, but may still be around. We’ll see.”
(W wolnym tłumaczeniu. „Powoli odchodzę z tego świata, ale ruszam się jeszcze trochę. Chodzę na jeden lub dwa mityngi, dużo wizyt u lekarzy itd. To męczące, ale trzyma mnie jeszcze w jakiej takiej formie. Nie jeżdżę już nigdzie dalej, nie będę na konwencji w Waszyngtonie w przyszłym roku, ale może w ogóle jeszcze będę? Zobaczymy.)
Wiele dobrego zrobił dla AA w ogóle, a dla nas, agnostyków w AA, w szczególności. Żegnaj przyjacielu,W.