Artykuły

Tego się trzymam

Tego się trzymamNie byłam „cudem jednego trafienia”, to termin używanym dla tych, którzy przestają pić po pierwszym mityngu AA. Moją drogę do wyzdrowienia trafniej określa wyrażenie: „Jeśli na początku ci się nie uda, próbuj dalej”.

Tego się trzymam – Picie stało się dla mnie problematyczne dość późno, grubo po czterdziestce. Do tego czasu kochałam alkohol, ale nie przekraczałam tej trudno uchwytnej granicy między pragnieniem drinka a przymusem, co jest dla mnie definicją uzależnienia.

Zajęło mi trochę czasu, zanim zdałam sobie sprawę, że MUSZĘ pić każdego wieczoru. Nie wyobrażałem sobie zakończenia dnia bez tego magicznego eliksiru, który poprawiłby mi nastrój, zmniejszył drażliwość i pozwolił wejść do domu z uśmiechem na twarzy, nie czuć, że robienie obiadu to jakiś kłopot lub że świat się wali, bo dzieci zostawiły naczynia w zlewie. Bez alkoholu nie było żadnego wydarzenia towarzyskiego, uroczystości czy wakacji. Zaczął towarzyszyć mi wszędzie, gdy czułam się sfrustrowana, zmęczona, zła, znudzona, pozbawiona motywacji lub odwrotnie, szczęśliwa i zrelaksowana.

Tego się trzymam – Picie zmienia

Po pewnym czasie stały się widoczne inne efekty picia. Byłam impulsywna, mówiłam rzeczy, które ocenzurowałbym na trzeźwo, przesadnie reagowałam, wysyłałam dziwne e-maile, zapominałam o rozmowach, które odbyłam poprzedniego wieczoru. Miałam kłopoty ze snem, przez większość dni czułam się zmęczona i coraz bardziej niespokojna.

Było źle, ale najgorsze miało nadejść, gdy próbowałam przestać pić. Rzadko bywałam kompletnie pijana, dzieci i znajomi problemu nie zauważali. Mąż, natomiast, widział i był coraz bardziej zaniepokojony. Kiedy bardzo niechętnie zaczęłam chodzić na mityngi AA, powiedziałam o tym rodzinie i przyjaciołom.

Nikt nie wydawał się zszokowany, wszyscy mnie wspierali. Zamiast spodziewanego rozczarowania i potępienia czułam pochwałę i aprobatę. To była ogromna ulga.

Tego się trzymam – Potajemne picie

Ale później, kiedy okazało się, że nie jestem w stanie utrzymać trzeźwości dłużej niż kilka tygodni, zaczęłam pić potajemnie. Nie mogłam tego robić przy ludziach, którym powiedziałam o swoim problemie. Ukrywanie się i kłamstwa stały się takim samym problemem jak picie. Nie znałam tej części siebie, nie wyobrażałam sobie, że mogę się w ten sposób zachowywać. To był dla mnie szok. Było tak, jakby nadawały we mnie dwa kanały telewizyjne – kanał 1, który każdego ranka stanowczo ogłaszał, że nie będę już piła i kanał 2., który równie dobitnie mówił: „pieprzyć to”! Czułam się pozbawiona kontroli i coraz bardziej odłączona od siebie samej. Te dwa kanały nadawały codziennie, ale nigdy w tym samym czasie. To było szaleństwo.

Dopiero po wielu, wielu próbach zatrzymania się coś w końcu zaskoczyło. Teraz, gdy pomyślałam o piciu, jakiś głos się odzywał: „Żartujesz? Nie możesz tego zrobić. Po prostu, nie możesz. W momencie, w którym sięgniesz po kieliszek, wpadniesz w te same ruchome piaski, w które wpadałaś za każdym razem. I pamiętaj, trudno jest z nich wyjść”. Po wielu próbach zaprzestania picia okazało się, że jest to możliwe. Doświadczyłam spokoju i jasności umysłu. Gdy zniknęła obsesja picia, znalazło się miejsce na myślenie o innych rzeczach. Życie bez kłamstw, ukrywania się i wstydu okazało się cudowne! Już wiem, że trzeźwość nie sprowadza się do izolacji i polegania na sile własnej woli. Poczułam, że to cenny dar, nigdy nie chciałabym go stracić.

Tego się trzymam – piosenka

Kilka lat temu napisałam piosenkę o drodze do wyzdrowienia. Mój głos i gra na pianinie nie są zbyt dobre, więc poprosiłam syna, który jest początkującym producentem hip-hopowym, aby ją zaśpiewał i trochę poprawił muzykę. Zgodził się, ale nie czuł się komfortowo poza swoim gatunkiem, dodatkowo zajęty swoimi projektami, nigdy nie miał czasu. W zeszłym miesiącu były moje urodziny, a jego prezentem okazał się być ten właśnie utwór. Kolejny cenny dar.

Oto piosenka Until You Try (Dopóki nie Spróbujesz) https://aaagnostica.org/wp-content/uploads/2021/02/Until-You-Try.mp3

Nikt nie wie, że toniesz

Nikt nie zna twoich myśli

Nie widzi nikt, że jesteś taki samotny

Te wszystkie kłamstwa, które opowiadasz

Historie, które sprzedajesz

Później się ich wypierasz

Refren

Dzień po dniu

Wysoka cena do zapłacenia

Czasami próbujesz, tak, próbujesz

Naprawdę próbujesz zacząć od nowa

Ale …

Obietnice po przebudzeniu

Wieczorem je łamiesz

Czujesz się jak bestia, której nie da się oswoić

Twoja głowa jest pełna głosów

Dyskutujesz na temat wyborów

Ale tylko jeden rządzi

Refren

Dzień po dniu

Wysoka cena do zapłacenia

Czasami próbujesz, tak, próbujesz

Naprawdę próbujesz rozpocząć nowa

Ale …

Nie masz sposobu by sobie poradzić

Boisz się uczuć

Możesz tylko wstać i uciec

Nie uciekniesz zbyt daleko

Wrócisz tam, gdzie jesteś

I wszystkie demony też

Trudno to zmienić

Nic innego nie możesz zrobić

Siła woli zaczyna słabnąć

To jest nieubłagane

Zostajesz posiniaczony, bez sensu

Co trzeba zrobić, aby podnieść flagę

Refren

Dzień po dniu

To nie odejdzie

Dopóki nie spróbujesz, tak, spróbujesz

Naprawdę spróbuj zacząć od nowa

O autorce – „Tego się trzymam”

Stephanie pracuje i mieszka ze swoją rodziną w Stanach Zjednoczonych. „Od zawsze” jest agnostyczką, jest bardzo związana ze swoimi żydowskimi korzeniami i kulturą, ale wierzy, że religia, to jest coś zupełnie odrębnego od tożsamości etnicznej i duchowości. Długo walczyła ze sobą, by móc zaakceptować program 12 Kroków, w dużej mierze z powodu religijnego języka i nacisku na wiarę w Boga w literaturze AA. W końcu znalazła sposób, by usłyszeć i docenić mądrość leżącą u podstaw programu, zobaczyć więź i wsparcie ludzi w grupie domowej i uznać je za siłę, która pomogła jej wytrzeźwieć i nadal pomaga tę trzeźwość zachować.

Tłumaczenie za zgodą autorki i administratora portalu AA Agnostica.