Deklaracja odpowiedzialności
Deklaracja odpowiedzialności. Pod wieloma względami Anonimowi Alkoholicy w 1965 roku osiągnęli sukces. Wydawał się on przekraczać najśmielsze marzenia jej współzałożycieli sprzed 30 lat.
Deklaracja odpowiedzialności. Liczba członków na całym świecie szacowano wówczas na 350 tys. Wspólnota stała się dobrze znaną instytucją w Ameryce Północnej. Wielu ludzi zajmujących się profesjonalnie zdrowiem wierzyło, że AA jest najlepszą odpowiedzią na alkoholizm. 10 tys. członków AA zebrało się w Toronto na początku lipca na czwartej Międzynarodowej Konwencji, wydawało się, że to dobry czas, aby pławić się w zadowoleniu i radować się z osiągnięć AA.
Osiągnięcia zostały odnotowane, ale Konwencja Toronto była również poświęcona poważnej inwentaryzacji, a zwłaszcza tematowi odpowiedzialności. Deklaracja odpowiedzialności została tam formalnie proklamowana przez samego Billa W. Stwierdza ona:
„Jestem odpowiedzialny. Gdy ktokolwiek, gdziekolwiek potrzebuje pomocy, chcę, aby napotkał wyciągniętą ku niemu pomocną dłoń AA. I za to jestem odpowiedzialny”.
O autorze słów Deklaracji
Autorem deklaracji był nieżyjący już Al S., były członek Rady Powierników, który opowiedział historię z tym związaną 10 lat później, na Międzynarodowej Konwencji w Denver w 1975 roku. „Potrzebowaliśmy oświadczenia czy deklaracji, która byłaby nacechowana emocjonalnie, ale była pozbawiona nacisku i narzucania czegokolwiek”, wspominał.
Spróbował i odrzucił kilka wersji, zanim w końcu doszedł do wniosku, że powinien to być tekst sugerujący osobisty wybór i odpowiedzialność każdego z nas, że trzeba użyć słowa „ja” zamiast „my”. Dziesięć tysięcy członków AA złączyło w Toronto ręce i wypowiedziało po raz pierwszy wspólnie te słowa. Od tego czasu Deklaracja Odpowiedzialności jest rozpowszechniana w całej Wspólnocie i przedrukowywana w broszurach AA i biuletynie Grapevine.
Dlaczego została ona wówczas napisana i przyjęta? Prawdopodobnym powodem jest to, że Bill W. i inni liderzy AA odkryli problemy, które rzucały cień na przyszłą zdolność AA do pomagania alkoholikom. W 1963 r. biuletyn Grapevine opublikował bardzo krytyczny artykuł, zapowiadany już na okładce, który sugerował, że Wspólnota nie działa dobrze. Niektórzy przyjaciele, nie alkoholicy byli zaniepokojeni postawami i działaniami wielu członków AA. Jeden z nich przemawiał na Konwencji w Toronto. Sugerowano, że nadszedł czas, aby AA „dokonało inwentaryzacji”.
Bill W. o odpowiedzialności
Bill W. szczegółowo omówił tę kwestię w eseju „Odpowiedzialność jest naszym wyzwaniem”, zamieszczonym w Grapevine w lipcu 1965 r. (Język Serca, str. 328). Zauważmy – pisał – że mogliśmy zrazić do siebie wielu ludzi przez nasze aroganckie przekonanie, że zawsze mamy rację i jedyne słuszne odpowiedzi na alkoholizm. Powinniśmy skorygować takie postawy i zachowania, po to, aby nadal móc docierać do alkoholików, którzy wciąż cierpią.
Bill, daleki od obwiniania całej Wspólnoty, wyjaśnił, że jego własne czyny często były powodem katastrof. „Jeśli sporządzam wykaz niedociągnięć AA, zapewniam Was, że dokonuję przeglądu również własnych win. Wiem, że moje dawne błędy wciąż przynoszą złe następstwa. Moje dzisiejsze niedociągnięcia mogą wpłynąć na naszą przyszłość. Dotyczy to każdego z nas”.
Tłumaczenie za zgodą administratora strony AA Agnostica.