Artykuły

Wspólne poczucie picia i anonimowości alkoholików

Alkoholik powinien zawsze zdawać sobie sprawę, że on sam wykonuje rzeczywistą pracę, która powoduje faktyczne uzdrowienie…
Wspólne poczucie picia i anonimowości alkoholików

Anonimowi ALkoholicy

Uważam, że jest mało prawdopodobne, aby Bill Wilson lub inni członkowie AA tamtych czasów nie byli świadomi książki Richarda R. Peabody’ego The Common Sense of Drinking , przed napisaniem i publikacją Anonimowej Wielkiej Księgi Alkoholików. Jednak pomimo wielu pojęć i zwrotów wspólnych dla obu książek, nie jestem świadomy żadnego uznania wkładu książki Peabody w powstanie Wielkiej Księgi.

Poniżej znajdują się podobne pojęcia i wyrażenia z dwóch publikacji. „ Kiedyś Pijak zawsze był Pijakiem lub teetotalerem! Dość wyczerpujące dochodzenie nie wywołało wyjątku od tej reguły. ”(CSD, s. 71)„ Raz alkoholik Zawsze alkoholik . Zaczynając pić po okresie trzeźwości, jesteśmy w krótkim czasie tak źli jak zawsze ”(BB, s. 33). Są to zasadniczo identyczne zwroty i pojęcia w obu książkach.

Really Alkoholic…

Dalsze podobieństwa w tym samym duchu: „Żaden człowiek, który nigdy nie przeszedł z normalnego lub mocnego picia na przewlekły alkoholizm… nigdy nie może oczekiwać, że zostanie pokazany, jak pić w kontrolowany sposób lub sam się nauczy, nawet po długim okresie wstrzymania się od głosu. ”(CSD, s. 69) Porównaj z:„ My, alkoholicy, jesteśmy kobietami i mężczyznami, którzy stracili zdolność kontrolowania naszego picia .   Wiemy, że żaden prawdziwy alkoholik nigdy nie odzyskuje kontroli. ”(BB, s. 30) Jak widać, koncepcja, że ​​żaden przewlekły alkoholik nigdy nie kontroluje swojego picia, pochodzi z obu źródeł.

Należy zauważyć, że „Common Sense of Drinking”, opublikowane w 1930 r., Zostało opublikowane na kilka lat przed trzeźwością Billa Wilsona i prawie dekadę przed wydaniem „Wielkiej księgi anonimowych alkoholików” w 1939 r. Oczywiście „Common Sense” „Anonimowych Alkoholików” nie było pod wpływem alkoholu, ale przeciwnie, istnieje wyraźna możliwość.

Inną ważną koncepcją wspólną dla obu książek jest to, że alkoholizm postępuje z czasem. „Jesteśmy przekonani do mężczyzny, że tego typu alkoholicy są objęci postępującą chorobą.” (BB, s. 30) Porównaj z „(alkoholik) jest przekonany, że jego nawyk jest postępowy . …. ”(CSD, s. 42) (Wszystkie powyższe śmiałe podkreślenia należą do mnie.)

Mówiąc krótko, istnieją dwie niemal identyczne historie z dwóch książek: „Kilka lat temu żył człowiek, który postanowił przestać pić, dopóki nie mógł zarobić miliona dolarów, kiedy to zamierzał pić z umiarem. Zarobienie mu miliona zajęło mu pięć lat trzeźwości; potem zaczął „umiarkowane” picie. W ciągu dwóch lub trzech lat stracił wszystkie swoje pieniądze, aw kolejnych trzech zmarł z powodu alkoholizmu. ”(CSD, s. 107).„ Trzydziestoletni mężczyzna pił dużo alkoholu… ”. Zdecydował, że dopóki nie odniesie sukcesu w biznesie i nie przejdzie na emeryturę, nie dotknie kolejnej kropli… Chociaż był silnym mężczyzną na emeryturze, szybko rozpadł się na kawałki i zmarł w ciągu czterech lat. ”(BB, ss. 32–33) Te dwie opowieści mają tę samą śmiertelną moralność: długie okresy abstynencji u przewlekłego alkoholika nie wyleczyć go z jego alkoholizmu.

A któż może zapomnieć zwrot „ Połowa taktów nic nam nie pomogła ”? (BB, s. 59). Porównaj z „ Środki w połowie drogi są bezskuteczne .” (CSD, s. 85)

Not God

Ernest Kurtz krótko omawia pokrewne książki w swoim „Not-God: A History of Alcoholics Anonymous”. Anonimowi Alkoholicy nie byli jedyną terapią dla alkoholików, która rozkwitła w swoim czasie. Inne podejścia do leczenia alkoholizmu, choć wywodzące się ze źródeł bardzo odmiennych od wpływów, które miały wpływ na AA, stosowały podobne metody, a nawet wprowadzały niektóre z tych samych idei, że zapomnienie historii prowadzi późniejszych myślicieli do kojarzenia wyłącznie z Anonimowymi Alkoholikami. W szczególności podejście Richarda R. Peabody’ego, opracowane przez Francisa Chambersa i spopularyzowane szczególnie przez utalentowanego pisarza Jima Bishopa, nie tylko poprzedziło z czasem własną trzeźwość Wilsona, ale było także w latach 50. XX wieku zaakceptowane i poparte przez wielu lekarzy i duchownych o wiele więcej entuzjastycznie niż Anonimowi Alkoholicy. (NG, s. 158) (Odważny nacisk należy do mnie.)

To, co wyraźnie odróżnia te dwa programy, to świeckie ukierunkowanie zdrowego rozsądku picia w przeciwieństwie do bogatego w Boga ukierunkowania Wielkiej Księgi Anonimowych Alkoholików. Pokazują to następujące przykłady: „Alkoholik powinien zawsze zdawać sobie sprawę z tego, że on sam wykonuje pracę, która powoduje faktyczne wyleczenie, chociaż może być konieczne pokazanie mu, jak to zrobić, i często zachęca się go do kontynuowania. Nie ma różdżki, która pomachałaby mu nad głową, odpychając magicznie jego niepożądane cechy . ” (CSD, s. 86) (Odważny nacisk należy do mnie.) Porównaj z procesem Kroki 6 i 7 Anonimowych Alkoholików, (BB, s. 59) gdzie Bóg rzekomo usuwa nasze wady charakteru i wady, w wyniku pokornej prośby.

Dylematy

Przeczytałem „Wspólne poczucie picia”, gdy miałem 35 lat trzeźwości. Zgodziłem się z modelem alkoholika Peabody’ego, który uważałem za zgodny z modelami alkoholowymi w Wielkiej Księdze. Jednak terapia Peabody (program) nigdy nie obejmowała Boga. Będąc ateistą przez całe życie, który przykuł moją uwagę. Ale nie sądzę, żeby model Peabody, terapii jeden na jednego, przyniósłby mi trzeźwość. Mocno wierzę, że zbiorowa wiedza i życzliwość Drużyny Anonimowych Alkoholików dostarczyły mi zarówno odpowiedzi, jak i schronienia, które były mi potrzebne, aby stać się trzeźwym i żyć trzeźwym. Program Peabody jest bez spotkań i bez spotkań jest bez Drużyny.

Myślę, że Bill Wilson przedstawił sugerowane 12 kroków i ideę „większej siły twojego zrozumienia” oraz wiele koncepcji Richarda Peabody’ego do tekstu zorientowanego na Boga, który stał się Wielką Księgą Anonimowych Alkoholików. To, co stało się częścią programu AA, wraz z Wielką Księgą, to Drużyna, która przejawia się na spotkaniach AA i jest opisana w świeckiej Preambule AA.

Preambuła AA została wprowadzona w numerze AA Grapevine w czerwcu 1947 r. Oczywiście, musiała istnieć aktywna Drużyna na długo zanim została ona zidentyfikowana i opisana w preambule.

Ponieważ ludzie, którzy wierzą w Boga lub siłę wyższą, i ludzie, którzy nie wierzą w te pojęcia, są w stanie osiągnąć długoterminową trzeźwość w programie Anonimowych Alkoholików, wydaje się, że zapewnia to pospolitość wymaganą dla trzeźwości dla teistów i nieteiści to jakaś wersja sugerowanych 12 kroków i / lub Drużyna Anonimowych Alkoholików. Nie Bóg!

W moim przypadku wiara w transcendentne Bóstwo lub Siłę Wyższą (stworzoną z mojej wyobraźni) była niepotrzebna i nie miała znaczenia dla mojej trzeźwości. Spotkania były jednak zawsze niezbędne. Spotkania naraziły mnie na wspólną wiedzę i dobrą wolę Drużyny. Ze względu na moje doświadczenie z moim sponsorem (-ami) i Drużyną Anonimowych Alkoholików jestem pewien, że „Ludzka moc uwolniła mnie od mojego alkoholizmu”.

Zawsze będę wdzięczny Billowi W. za jego geniusz w stworzeniu Anonimowych Alkoholików, z zastrzeżeniem, że podobnie jak my wszyscy był niedoskonały, a książka Anonimowi Alkoholicy także niedoskonała. Uważam, że pomimo bycia uznanym za człowieka, który ma problemy z dożywotnią wiernością, Bill W. oczywiście zasługuje na to, by zostać zapamiętanym i docenionym przez trzeźwych członków AA za jego atrybuty i osiągnięcia, które uratowały nam życie. Próbowanie odkażenia życia Billa Wilsona jest nieuczciwe i niepotrzebne. Jestem szczególnie wdzięczny Billowi W. za inkluzywną naturę Anonimowych Alkoholików i jego otwartość w kierowaniu Drużyną podczas jego życia.

Masz prawo do własnych opinii, ale NIE masz prawa do własnych faktów.
Daniel Patrick Moynihan

Epilog

Niedawno odkryłem problem „Markings”, Your Archives Interchange, tom. 30, nr 3, jesień 2011 r. (Zatytułowany „Jim B., jeden z pierwszych członków AA”).

Na stronie 2 odwołuje się do pamiętnika Jima B. „Jim wspomina w swoim pamiętniku, że Bill zaczerpnął inspirację z czterech książek, gdy zaczął pisać Wielką książkę. Bill skonsultował się z rozmaitymi doświadczeniami religijnymi Williama Jamesa, Kazaniem na Górze Emmeta Foxa, Wspólnym zmysłem picia Dicka Peabody’ego oraz Tym światem Lewisa Browne’a.

Wydaje się, że to odpowiada na pytanie o znajomość Billa Wilsona z książką Richarda Peabody’ego przed napisaniem Big Book. Dwa inne akapity tego samego artykułu mówiły mi o uczuciach Jima B. dotyczących znaczenia Drużyny AA: „Widzisz prawdziwy pomysł, że wszystko, co musiałaś mieć, to doświadczenie duchowe. Padnij na kolana, zrozum swój problem i nie pij już więcej. Nie mieliśmy już pojęcia na świecie, daję wam słowo na ten temat w roku 38, że trzeźwość była powodem, dla którego trzymaliśmy się nawzajem. ”

„Nie mogę ci wyrazić, jak bardzo słyszysz, jak ci starzy ludzie mówią o starym dobrym bosym AA. To najbardziej absurdalna rzecz. W dawnych czasach chodziliśmy z pigułkami w jednej kieszeni, butelką w drugiej, zabieraliśmy je do szpitali, myliśmy pieluchy, siadaliśmy. A cóż to zrobiło? Ani trochę dobra. Nie zrobiliśmy nic, aby pomóc temu mężczyźnie stać na własnych nogach. Wiemy teraz, że tylko pijany może to zrobić. Wszystko, co możemy zrobić, to przywrócić mu równowagę, gdy idzie dalej. Daj mu tę Drużynę. ”

Charlie M.


o autorze…

Charlie M. urodził się 1 grudnia 1930 r. W Oakland w Kalifornii jako czwarte dziecko bezrobotnego ojca z epoki depresji. Ani jego ojciec, ani matka nie pili alkoholu. Był szczęśliwym dzieckiem (i dorosłym), ponieważ jego ojciec zawsze dawał mu bezwarunkową miłość, a jego matka była zawsze przy nim. Jego rodzice mieli trudną egzystencję finansową, dopóki nie nadeszła druga wojna światowa i liczba miejsc pracy wzrosła.

Rodzina przeprowadziła się z Oakland w Kalifornii do Oceanside w Kalifornii w 1946 r. Tam właśnie rozpoczął karierę alkoholową. Pił głównie piwo i spędzał większość weekendów robiąc to właśnie na przyjęciach na plaży. Ukończył Ocean High School Oceanside-Carlsbad w 1948 r., Początkujący alkoholik plażowy.

W 1948 roku Charlie zapisał się do San Diego State College, ale trwał tylko dwa semestry z powodu picia i imprezowania. Po studiach był podatny na przeciąg, więc zaciągnął się do amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, mając nadzieję, że nie pojedzie do Korei. Po trzech latach został zwolniony w 1954 r. Z GI Bill i postanowił wrócić do SDSU. Ze względu na swoje wcześniejsze doświadczenie w college’u wstrzymał się od alkoholu podczas semestrów, dopóki nie ukończył go w 1957 roku ze stopniem magistra fizyki.

Ożenił się w 1952 r., Będąc w Straży Przybrzeżnej, i rozwiódł się w 1971 r. Gdy Charlie po raz drugi ożenił się, w 1972 r., Był praktykującym, choć funkcjonującym alkoholikiem. Lata siedemdziesiąte nie były dla niego dobre i skierował się ku horyzontowi „żałosnej i niezrozumiałej demoralizacji”. Znalazł się w emocjonalnej czarnej dziurze alkoholizmu, gdzie przebywał do swojej trzeźwej randki, 23 sierpnia 1982 r. Jego druga żona rozwiodła się z nim w 1982 r., Gdy był w pierwszym roku trzeźwości. Ożenił się po raz trzeci w 1990 roku. Tym razem trzeźwy alkoholik. Nadal żonaty z Janie M. i nadal szczęśliwy, radosny i wolny.

Charlie wyszedł z szafy AA jako ateista w 2014 roku. Uczestniczył w konwencji WAAFT 2016 w Austin w Teksasie z Janie M. i rozpoczął spotkanie Freethinkers z nią w Ramona w Kalifornii w lutym 2017 roku. Uczestniczy w kilku spotkaniach tygodniowo, ale jego Spotkanie Ramona Freethinkers jest z pewnością jego ulubionym.

Miałem rzeczywiście ucieczkę od włosów; ale na szczęście, Opatrzność była po mojej stronie.
Erewhon, autor: Samuel Butler

Polecam tekst o duchowości oraz stronę AAAgnostica.