Aktualności

Ernie Kurtz – ku pamięci

Ernie Kurtz zmarł 19 stycznia 2015 roku w wieku 79 lat w Dawn Farm, w ośrodku rehabilitacyjnym, w Ann Arbor w stanie Michigan.

Ernie Kurtz jest najbardziej znany jako autor książki „Not-God: Historia Anonimowych Alkoholików”. Książka była jego rozprawą doktorską na Uniwersytecie Harvarda, opublikowaną w 1979 roku przez Hazelden. Wszystko w tej książce jest fascynujące, łącznie z tym, jak doszło do jej napisania. Ernie otrzymał pełny dostęp do archiwów AA, które właśnie powstawały w tym czasie; pomógł Nell Wing uporządkować i skatalogować ich zawartość. Dziś taki dostęp jest praktycznie niemożliwy.

Książka sama w sobie jest skarbem. Dzieli się na dwie części: „Historia” i „Interpretacja”, a moim ulubionym rozdziałem jest VIII, „Kontekst idei religijnych”, w którym pisał o Grupach Oksfordzkich i ich ewangelicznym pietyzmie z „głęboką niechęcią do wszelkiego nacisku na ludzkie mocne strony i wyraźnym sprzeciwie wobec sugestii naszej samowystarczalności”Brzmi jak coś, co słyszałeś na mityngach AA lub, powiedzmy, w 12 Krokach? Jak „Żadna ludzka siła …”?

W nekrologu Erniego w The Fix, Regina Walker pisze:

Jako historyk Kurtz badał warunki i wpływy społeczne lat 30. XX wieku, Ameryki epoki Wielkiego Kryzysu, w której powstało AA, i starał się umieścić ten ruch w historycznym kontekście. Ponadto analizował religijne i psychologiczne postawy wielu alkoholików i podkreślał, że niezależnie od duchowego systemu przekonań jednostki dla alkoholika kluczowe było uświadomienie sobie, że „nie on jest Bogiem”. Stąd nazwa książki – „Nie Bóg”. To, że ta książka istnieje, jest sprawą dużej wagi. W przeciwnym razie, nie ma wątpliwości, ludzie wymyślaliby inną historię AA, taką by pasowała do ich przekonań. Jesteśmy zakorzenieni w realiach pierwszych lat Wspólnoty dzięki jednej osobie, Ernie Kurtzowi.

Ernie był księdzem. Został wyświęcony w 1961 roku i dopiero pod koniec lat 70. opuścił Kościół katolicki. Był także alkoholikiem. „Nie radząc sobie z własnym alkoholizmem, został przyjęty do 3-miesięcznego programu leczenia księży w Guest House w 1975 r. po tym, jak kontynuował picie mimo detoksykacji w szpitalu Harvard Infirmary”. (William White) Podczas uczestnictwa w organizowanych tam mityngach zainteresował się historią Anonimowych Alkoholików. We wspomnianym wyżej artykule Billa White czytamy: „Chodziłem na te spotkania AA… ​​Bardzo zainteresowałem się źródłem idei, na bazie których powstało AA. Zacząłem zgłębiać tę historię i im dalej się w to wchodziłem, tym bardziej się fascynowałem”.

Ernie Kurtz

Rezegnacja z kapłaństwa

Po rezygnacji z kapłaństwa Ernie rozpoczął nauczanie na Uniwersytecie Georgia, gdzie poznał i poślubił Lindę. W 1990 roku przenieśli się do Ann Arbor, mieszkali tam przez 25 lat.Ernie Kurtz przyjaźnił się z Katherine Ketcham i Billem Whitem, współpracował nimi do końca życia. Z Katherine był współautorem dwóch książek: „Duchowość niedoskonałości” (1992) i „Doświadczanie duchowości” (2014).Przyjacielem i mentorem Billa White’a został gdy na początku lat 90. Bill zaczął pisać swą słynną książkę „Zabijając Smoka: Historia Uzależnienia i Zdrowienia w Ameryce”.

Szukając rady, Bill został skierowany do Erniego. Mówi: „Nie miałem pojęcia, że ta konsultacją na temat historii AA, przekształci się w wieloletnią opiekę mentorską, zawodową współpracę i trwałą przyjaźń”. „Slaying the Dragon” pierwotnie opublikowano w 1998 roku, drugie wydanie ukazało się w 2014 roku. Książka jest niezbędna dla każdego, kto interesuje się historią uzależnień. Książka liczy 560 stron, jest dobrze napisana i zawiera ogromne bogactwo informacji.
Od samego początku Ernie był przyjacielem AA Agnostica. W 2011 roku, po tym, jak moja grupa domowa została wyrzucona z lokalnej intergrupy, zacząłem pisać Historię Grup Agnostycznych w AA. Pomocne informacje były trudne, praktycznie niemożliwe do zdobycia. W końcu ktoś (oczywiście był to Bill White) skierował mnie do Erniego Kurtza. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem wtedy kim był Ernie, ale on zrobił wszystko, co możliwe, by pomóc. Nie obyło się bez porad i przestróg. Powiedział, na przykład, że nie będzie popierał tekstów, które byłby atakiem na AA. Posłuchałem go.

Ernie Kurtz hojny w pochwałach

Kiedy opublikowałem artykuł, Ernie był hojny w pochwałach: „Wspaniała praca — jasna, zwięzła, pełna szacunku, wnikliwa. Doceniam ją i jestem pewien, że wielu innych to zrobi. Mam również nadzieję, że te informacje pomogą ateistom i agnostykom w innych, mniejszych miastach (poza Toronto) znaleźć pocieszenie w AA… Wspólnota ma wobec ciebie dług wdzięczności, choć może trochę potrwać, zanim wszyscy to zrozumieją”.

Powtarzałem wielokrotnie, ale powiem jeszcze raz: nigdy nie ukończyłbym tego eseju bez wsparcia, którego udzielił mi Ernie. Mam duży szacunek do niego, zwłaszcza po zapoznaniu się z książką „Nie Bóg”, więc taka opinia legitymizowała moje wysiłki jak żadna inna. W dodatku to były ksiądz. Jak pisze B. White: „Był bardzo zainteresowany rozwojem świeckiego nurtu w AA, reprezentowanego przez takie grupy jak Ateiści i Agnostycy czy AA Agnostica”.
Ale bądźmy szczerzy, Ernie był zainteresowany różnymi drogami do wyzdrowienia i wspierał je wszystkie. Dotyczyło to świeckich alternatyw dla AA, jak i tych członków Wspólnoty, którzy wierzą, że Bóg odgrywa zasadniczą rolę w ich trzeźwości. Ta fascynacja mnogością metod zdrowienia sięga co najmniej 2005 roku, kiedy Bill i Ernie napisali wspólnie artykuł „Różne Doświadczenia Trzeźwości”. Jego recenzję zamieszczono na portalu Agnostica w styczniu 2012 roku.

Erniemu zawsze chodziło o wyzdrowienie, bez względu na to, jak do niego doszło:

„…że siła może powstać z uznania słabości i załamania. Autentyczne więzy i wspólnota mogą wyłonić się z wyobcowania i izolacji. Zazdrość i uraza mogą ustąpić miejsca przebaczeniu i wdzięczności. Nienawiść do samego siebie możemy zmienić w akceptację i pokorę, a krzywdy wyrządzone innym możemy zastąpić służbą. Te przejmujące lekcje wysnuł z obserwacji ludzi wychodzących z alkoholizmu… Kierował stowarzyszeniem, które stworzyło przewodnik po zasobach wzajemnego wsparcia w zdrowieniu. Skatalogowano tam świeckie i duchowe grupy pomocowe w Stanach Zjednoczonych. Cieszył się szacunkiem ludzi o różnych poglądach. Kiedy zastanawiał się nad różnymi ścieżkami zdrowienia, dostrzegł więcej podobieństw niż różnic”. (Bill White).

Kilka komentarzy zamieszczonych pod artykułem:

Marty N: „Znalazłem egzemplarz „Not God” w domu Wilsonów, kiedy Catherine, moja żona i ja zatrzymaliśmy się tam na noc. Nie mogłem jej odłożyć. Nigdy wcześniej nie słyszałem o Erniem ani o tej książce. Catherine nie pozwoliła mi jej ukraść, więc zamówiłam ją online, gdy tylko wróciłem do domu. Powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego, kto naprawdę interesuje się historią AA. Dla mnie była warta każdej poświęconej jej chwili”.

Regina Walker: „To był naprawdę wspaniały człowiek”.

Witek: „Dziękuję za wspomnienie o Ernie Kurtzu. Kilka lat temu chcieliśmy przetłumaczyć i wydać w Polsce jego wspaniałą książkę „Nie Bóg”. Wymieniliśmy kilka przyjaznych emaili, obiecał pomoc. Niestety, w trakcie negocjacji Ernie zmarł, a projekt upadł”.

Tłumaczenie za zgodą AA Agnostica.