Ustawienia Hellingera
Ustawienia Hellingera – Niewątpliwie dziesięć lat terapii, podczas których starałem się zachować trzeźwość, było dla mnie trudne. Odkrywanie dawnych zdarzeń życiowych stymulowało jedynie traumy z dzieciństwa. Dopiero wiele lat później okazało się, że cierpię na C-PTSD (Complex Post Traumatic Stress Disorder). Być może dlatego tradycyjne terapie nie działały. To było zbyt przytłaczające.
Alkoholik na terapii
Ustawienia Hellingera – wtedy nie istniały jeszcze terapie takie jak EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing) czy CBT (Cognitive Behavioral Therapy) skoncentrowane na traumie. To, co uważałem za szczególnie mało skuteczne w terapiach polegających na rozmowach, to fakt, że nie dawały mi one praktycznych rozwiązań. Dyskusje na temat dzieciństwa nie były dobrą metodą dla kogoś w traumie, takiego jak ja.
Zbytnie skupianie się na problemach
Moja matka wyczuła, że terapia przynosi mi więcej szkody niż pożytku. „Dlaczego ciągle rozdrapujesz rany dziecinstwa na terapii? One się zagoją, jeśli nie będziesz ciągle w nich dłubał”. Po części miała rację. Może byłoby lepiej, gdybym w tym czasie zrobił czwarty i piąty krok ze sponsorem.
Wszyscy jesteśmy różni. Ja nie byłem wtedy gotowy, by skorzystać z terapii. Potrzebowałem „Good Orderly Direction” – GOD czyli Dobrego Uporządkowanego Kierownictwa sponsora. Kilka lat później podjąłem inną terapię, o której chciałbym opowiedzieć poniżej.
Życie po terapii
Odejście od konwencjonalnych terapii było najlepszą decyzją. Zacząłem robić postępy dzięki pracy ze sponsorem. Dał mi sześć codziennych sugestii, zanim jeszcze zacząłem stawiać Kroki. Pomogły mi one zrównoważyć dramatyczne wahania nastroju i przytłaczające emocje.
Kilka lat po otrzeźwieniu przyjaciółka z AA powiedziała mi o niekonwencjonalnej terapii, tzw. Ustawieniach Hellingera. Jej historia była równie traumatyczna jak moja, a teraz mówiła o spektakularnych rezultatach. Chociaż kiedyś obiecałem sobie, że nigdy nie skorzystam z żadnej terapii poza AA, zaintrygowało mnie to. Brzmiało niemal zbyt dobrze, by mogło być prawdziwe. Po kilku zaledwie weekendowych warsztatach moja przyjaciółka powiedziała, że pozbyła się ciężkiego brzemienia i poczuła się wolna. Kontynuowałam pracę ze sponsorem, ale zarezerwowałam sobie miejsce na tych warsztatach.
Ustawienia Hellingera – Czym są ustawienia systemowe?
Ich celem jest uwolnienie się od szkodliwych, nieświadomych umów z członkami rodziny. Często te umowy są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wielu alkoholików doświadcza takich traum. Ich życie i trzeźwość mogą być bardzo trudne, dopóki spuścizna dorastania w dysfunkcyjnej rodzinie nie zostanie skonfrontowana, uświadomiona i przepracowana. Dorosłe dzieci z takich rodzin działają w oparciu o wzorce samozniszczenia, nie mając świadomości, dlaczego tak się dzieje. Odziedziczone konflikty utrudniają im odniesienie sukcesu w życiu.
Tak było ze mną, szczególnie w odniesieniu do spraw zawodowych, mojej integracji społecznej i związków emocjonalnych. Gdy stałem się dostatecznie zdesperowany, czyli po Angielsku (Gift Of Desperation – GOD) by podjąć odpowiednie Kroki, zdałem sobie sprawę z wad charakteru i tego, jak bardzo były one destrukcyjne.
Nieuświadomione uwarunkowania z okresu dzieciństwa utrudniały mi prowadzenie wartościowego, trzeźwego życia. Kroki 4. i 5. uwolniły mnie od sporego wewnętrznego bagażu, ale dzięki terapii Hellingera przekonałem się, że to nie wszystko.
Ustawienia pomogły mi osiągnąć wyższy poziom integracji. W grupie terapeutycznej dotarłem do aspektów psychiki, które były głęboko ukryte w podświadomości. Były to kwestie, do których 12 Kroków nie było w stanie dotrzeć.
Ustawienia Hellingera – Krótka historia
Bert Hellinger, niemiecki psychoterapeuta, stworzył ustawienia systemowe. Niektórzy uważają je za bardzo nowoczesną terapię, a inni odżegnują się od jego metod i praktyk, przestrzegając przed możliwymi, groźnymi następstwami i psychiczną manipulacją. Wykraczają poza zakres nauki, koncentrują się na odkrywaniu i rozwiązywaniu międzypokoleniowych traum rodzinnych. Te kwestie często paraliżują naszą zdolność do realizacji pełnego potencjału.
„Praktycy twierdzą, że na obecne problemy i trudności mogą mieć wpływ traumy mające miejsce w poprzednich pokoleniach, nawet jeśli dane osoby nie są ich świadome. Hellinger odniósł się do relacji między obecnymi i przeszłymi problemami, jako uwikłań pojawiających się, gdy trauma, taka jak np. morderstwo, samobójstwo, śmierć matki przy porodzie, przedwczesna śmierć rodzica lub rodzeństwa, wojna, klęska żywiołowa, emigracja lub znęcanie się, dotknęła rodzinę”. [Wikipedia]
Terapia odwołująca się do mistycyzmu i praktyk szamańskich
Ten model terapii nie jest oparty na dowodach naukowych. Nie każdemu to odpowiada, ale ja, po latach nieskutecznej terapii konwencjonalnej byłem gotowy. Moje emocje były odsłonięte. Był to proces bardzo katartyczny i uzdrawiający. Ustawienia Hellingera można porównać do współczesnego szamanizmu, co nadaje im pewną duchową jakość. Chociaż pozostają poza granicami profesjonalnej psychologii, nie czyni ich to mniej skutecznymi.
Wykorzystują one moc zbiorowej podświadomości* Carla Junga, czerpią także z prac Ruperta Sheldrake’a. Ten genialny uczony, poświęcił swoje życie obserwacji i badaniu teorii którą nazwal ‘rezonansem morficznym’. Jego teorie są naprawdę fascynujące!
*Podświadomość zbiorowa – „pojęcie w psychologii jungowskiej, które opisuje wspólną, odziedziczoną część ludzkiej psychiki”. Wikipedia
Dynamika grupy prowadzonej przez wyszkolonego terapeutę tworzy pole energetyczne, które rozciąga się na dawne czasy, gdy po raz pierwszy pojawiły się rany. Wydarzenia te są podświadomie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Rodzi to pytanie: Czy to możliwe, że nosimy w sobie i przeżywamy traumy naszych przodków?
Ustawienia Hellingera – osobista podróż
Oprócz najważniejszej dla mnie pracy nad 12 Krokami AA, ustawienia rodzinne również odegrały znaczną rolę w moim powrocie do zdrowia. Uczestniczyłem w sześciu lub ośmiu weekendowych warsztatach. Moderator tworzył rzeźbę rodziny danej osoby, wykorzystując innych członków grupy jako jej reprezentantów.
Miałem różnych prowadzących i byłem zdumiony ich umiejętnościami w podejmowaniu interwencji. Często były właściwe i prowadziły do katartycznego uzdrowienia. Czy wiedzieli, co robią, czy kierowała nimi intuicja? Nie wiem. Podczas jednego weekendu zostałem uwolniony od szkodliwej, i bardzo toksycznej nieświadomej umowy, którą miałem z moją matką ktora sama byla alkoholiczką. Potem moje relacje z kobietami zaczęły się poprawiać.
„Podstawowym faktem, którego nie dostrzegamy, jest nasza całkowita niezdolność do stworzenia prawdziwego partnerstwa z innym człowiekiem”. (12/12, Krok Czwarty, str. 53)
Terapia łączona: Kroki i ustawienia
Ważne jest, aby podkreślić, że moje postępy wynikały z pracy nad Krokami ze sponsorem i z ustawieniami Hellingera. Czułem mocno, że konstelacje rodzinne mają potężny duchowy komponent. W końcu literatura AA potwierdzała, że byłem duchowo chory.
Miało to dla mnie sens, ta terapia była skuteczna w leczeniu niektórych moich traum. Korzystała z energii, których jeszcze nie rozumiemy. Ta podróż była dla mnie intensywnym doświadczeniem duchowym. Wiara w Boga nie była konieczna, by móc skorzystać z uzdrawiającej mocy ustawień rodzinnych.
Owoce pracy terapeutycznej
Poznałam moją obecną partnerkę, gdy miałam sześćdziesiąt lat. To pierwszy zdrowy związek, jaki stworzyłem. Jesteśmy razem od ponad dziesięciu lat. Jest piękny, satysfakcjonujący i oparty na miłości, jakiej wcześniej nie doznałem.
Zacząłem również przezwyciężać wzorzec chronicznego niedopasowania. Spełniłem życiowe marzenie o napisaniu książki, która opowiada o mojej drodze wyjścia z uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Żadna z tych rzeczy nie byłaby możliwa bez pracy nad wewnętrzną przemianą.
Potężne źródło informacji dla alkoholików i osób uzależnionych
Sądzę, że ustawienia mogą pomóc osobom uzależnionym w realizacji marzeń. Jest to metoda, która pozostaje stosunkowo nieznana w społeczności AA. W ostatnim czasie zaprzyjaźniłem się z kilkoma osobami będącymi na terapii odwykowej. Wszyscy wychowali się w dysfunkcyjnych rodzinach i cierpieli z powodu nieleczonych traum z dzieciństwa. Sugerowałem im spróbowanie ustawień rodzinnych w połączeniu z pracą nad Krokami.
Są oni praktykującymi katolikami i co dla mnie jest szokujące, wszyscy zostali zniechęceni do uczestnictwa w tej terapii. Kościół postrzega tę metodę jako formę czarów. Członkowie kleru powiedzieli im, że ten rodzaj terapii pochodzi od diabła i trzeba go unikać. Ja jednak doświadczyłem dzięki niej wiele dobrego i nie wierzyłem, że coś tak pomocnego jest nazywane złem.
Dorastałem w napędzanej strachem religijności kościoła katolickiego, nic więc dziwnego, że stałem się agnostykiem.
W poczuciu wspólnoty – Andy F.
Strona prowadzona przez Autora: www.aaforagnostics.com Jeden z Jego artykułów: https://aawaa.pl/krok-trzeci/
Jeżeli kogoś zainteresują ustawienia systemowe to polecam Czarka. On jest bardzo doświadczony terapeutą, który prowadzi ustawienia: https://czarko.pl/
Artykuł w języku Angielskim: https://aaforagnostics.com/blog/family-constellations/