Stygmat Alkoholizmu
Stygmat alkoholizmu – Żyjemy w subkulturze alkoholizmu. Jego piętno spada nawet na ludzi, którzy w ogóle nie piją, nie mówiąc już tych, którzy piją za dużo. Ile to jest „za dużo”, zależy czasem od tego, kto to definiuje. Oczywiście, istnieje też piętno bycia osobą, która kiedyś piła za dużo, a teraz w ogóle nie pije. Trzeźwi alkoholicy bywają zachęcani do wypicia drinka na imprezach towarzyskich. Najlepiej, o ile to możliwe, unikać takich spotkań na początku drogi.
Stygmat alkoholizmu – Stygmatyzacja osób niepijących słabnie w ostatnich latach. Zjawiska takie jak „Sober Curious” i „Dry January” sprawiły, że unikanie alkoholu w jego wszelkich formach stało się „cool”. Przynajmniej w niektórych kręgach. W innych osoby pijące wyłącznie napoje bezalkoholowe nadal są podejrzane i mogą zostać napiętnowane. Uważa się ich za nudziarzy, religijnych wariatów lub nawróconych, problemowych alkoholików. O mój Boże!
Nadal występują uprzedzenie wobec alkoholików, a nawet wobec tych, którzy twierdzą, że są abstynentami. Zdarzały się kuriozalne wywiady w mediach, podczas których celebryci, byli w stanie upojenia alkoholowego. Bełkotali coś o nowo odkrytej trzeźwości, programie 12 Kroków czy regule dzień po dniu. Usłyszeli to na jednej czy dwóch sesjach terapeutycznych. Takie przypadki hipokryzji szkodzą wiarygodności innych osób, które naprawdę przestały pić czy brać narkotyki. Nawet bez medialnie nagłaśnianych nawrotów takich osób, ludzie bywają podejrzewani o mówienie nieprawdy w przypadku deklarowania trzeźwości. Czy Charles opuścił imprezę, bo nie chciał być w pobliżu alkoholu, czy też był zbyt pijany, by przyjść, tak jak dwa lata temu? Pamiętajmy jednak, że dawniej bywało dużo gorzej.
Stygmat alkoholizmu – Czasy kolonialne i wczesna Ameryka
Pijaków piętnowano, wyśmiewano, karano grzywną, ciągnięto za nogi przez kurz, błoto i gnojówkę, chłostano i upokarzano, a wszystko to miało bardzo marne skutki. W niektórych stanach uchwalono prawa zabraniające im zawierania małżeństw i posiadania dzieci. Nieszczęsne ich potomstwo było postrzegane jako cierpiące na podwójne przekleństwo upośledzonej genetyki i złego wychowania.
Alkoholika uważano za szaleńca, w każdej chwili można było go umieścić w zakładzie psychiatrycznym. Wielu wygnano z rodzinnych miejscowości. Niedzielne kazania zdecydowanie potępiały pijaków, należeli oni do najgorszych grzeszników. Amerykanie traktowali picie jako przejaw złej woli. Gdyby ludzie chcieli być trzeźwi, to by tacy byli, argumentowano. Pijaństwo uważano za kwestię wyboru, a piętnowanie osób nadmiernie pijących leżało w zakresie obowiązków ludzi władzy i kościoła.
Francis J. Galton — Eugenika
To kuzyn K. Darwina, który porzucił studia medyczne, aby studiować matematykę w Cambridge. Prawie sto lat po tym, jak Benjamin Rush opublikował broszurę „Badanie działania napojów spirytusowych na organizm człowieka i ich wpływu na szczęście społeczeństwa”, Francis Galton oddał do druku podobną pozycję. Była to zachęta do eugeniki podana w wersji nieco łagodniejszej niż ta, która miała nadejść później. „Galton w błyskotliwym stylu rzucił pomysł, który miał zachęcać, inspirować, opętać jego współczesnych i późniejszych uczniów, a ostatecznie przeciąć XX wiek jak miecz”. (Wojna ze słabymi, Edwin Black).
W 1883 roku ukuł termin „eugenika”, aby opisać filozofię naukowego manipulowania dziedzicznością. Późniejszy odłam „eugeniki negatywnej” dążył do zmniejszenia lub wyeliminowania możliwości rozmnażania się przez osoby uznane za nieodpowiednie. Eugenika ta wyrosła z XIX-wiecznej idei, myśl. Myśl, że większość problemów społecznych, takich jak alkoholizm, przestępczość, upośledzenie umysłowe, szaleństwo, lenistwo, ubóstwo jest przekazywanych biologicznie w różnych formach, w każdym kolejnym pokoleniu”. (Slaying The Dragon, William L. White, s. 120).
Darwizm społeczny
Narodził się darwinizm społeczny, który miał wielu zwolenników, takich jak np. Herbert Spencer, twórca słynnej zasady negującej „pogardę przed sprawdzeniem”. Spencer potępiał dobroczynność, a wychwalał oczyszczającą eliminację nieodpowiednich osobników. Podobnie pastor Justin Edwards twierdził, że celem Ruchu Abstynenckiego nie była reforma chronicznych pijaków. Chodziło raczej ostrzeżenie umiarkowanie pijących: „Pozwólmy tym niepoprawnym pić dalej, kiedy umrą, problem będzie rozwiązany”.
Idee Edwardsa znajdują odzwierciedlenie w teorii eugenicznej, która zakładała, że postawa zaniechania sprawi, że alkoholicy wymrą w procesie selekcji naturalnej. Odłam bardziej radykalny opowiadał się za przyspieszeniem rzeczy poprzez zakazy zawierania małżeństw. Wykluczanie osób zdegenerowanych i finansowaną przez państwo sterylizację, nie tylko pijaków. Amerykańscy eugenicy uważali, że są oni zasadniczo podludźmi, niegodnymi bycia członkami społeczeństwa. Że są chorzy na coś w rodzaju infekcji genetycznej. Powinni zostać poddani kwarantannie. Następnie wyeliminowani metodami selektywnej hodowli – sterylizacji i odrzucania słabych, niepożądanych osobników oraz starannego kojarzenia najlepszych okazów. (Wojna ze słabymi, Edwin Black)
Stygmat alkoholizmu – Sterylizacja
Aż do końca lat sześćdziesiątych XX wieku setkom tysięcy Amerykanów i niezliczonej liczbie ludzi innych nacji nie pozwolono kontynuować ich naturalnego rozwoju poprzez rozmnażanie się. Uciekano się do oszustw akademickich, które w miały na celu znalezienie biologicznych uzasadnień prześladowań. Ruch Eugeniczny wykorzystał amalgamat wątpliwych, często fałszywych informacji i arogancji pewnych środowisk naukowych. Zbudował społeczną i prawną infrastrukturę, aby oczyścić kraj z nieodpowiednich osobników. W dwudziestu siedmiu stanach uchwalono obowiązkowe prawa sterylizacyjne, aby zapobiec ich rozmnażaniu się. Docelowo planowano sterylizację wielu milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie przymusowo podano jej około 65 tys. Amerykanów, ale liczba ta jest prawdopodobnie zaniżona.
Eugenika nosiła płaszcz szacownej nauki i ukrywała swój prawdziwy charakter. W latach 1840–1950 prowadzono wiele innych przymusowych metod leczenia. Sterylizacja była jednym z najbardziej dramatycznym rozwiązań. Popularne czasopisma pełne były informacji, że „rodzice uzależnieni od alkoholu i innych narkotyków płodzą dzieci podatne na alkoholizm, prostytucję, manie psychiczne i niekończącą się listę innych ułomności. Już w 1888 roku Clum określił alkoholizm jako przyczynę szaleństwa, idiotyzmu, ubóstwa, przestępczości i innych chorób”. (Dragon, s. 120)
Jednym z czołowych lekarzy epoki w kwestii leczeniu alkoholizmu był dr T.D. Crothers. Jego opis z 1902 roku dotyczący potomstwa alkoholików był typowym poglądem tamtych czasów. „Wyższe zdolności moralne tych ludzi są nierozwinięte, a ich dzieci rodzą się jako przestępcy, bez świadomości dobra i zła oraz ze słabym poczuciem obowiązku i powinności”. (T.D. Crothers).
Naziści
„Alkohol musimy uznać za jedną z najstraszniejszych przyczyn degeneracji ludzkości”. (Adolf Hitler)
W lipcu 1933 r. Niemcy uchwaliły „Ustawę o zapobieganiu dziedzicznie chorym potomkom”, która wzywała do sterylizacji ludzi uważanych za trucicieli puli genowej. „Ernst Rudin, psychiatra i entuzjastyczny zwolennik przymusowej sterylizacji „całej, wielkiej armii” niepoprawnych przestępców i psychopatów w nazistowskich Niemczech, również do sterylizacji nieuleczalnych alkoholików”. (Criminals and Their Scientists, Becker & Wetell, s. 480).
Naziści poddali przymusowej sterylizacji ok. 400 tys. alkoholików, w tym ok. 30 tys. kobiet. To, że przedstawiciele „rasy panów” byli zaniepokojeni ogromnymi kosztami społecznymi alkoholizmu, na tyle aby podjąć tak drakońskie środki, jest mniej zaskakujące niż fakt, że podobne kroki podejmowano w USA, „kraju wolności”.
W 1934 r. Richmond Times cytował wybitnego amerykańskiego eugenika, który powiedział: „Niemcy pokonują nas w naszej własnej grze”. Podczas procesów norymberskich wielu nazistów broniło swoich działań, wskazując, że ich inspiracja pochodziła z podobnych aktów w Stanach Zjednoczonych, „pierwszego kraju, który wspólnie podjął programy przymusowej sterylizacji w celach eugeniki”. (Eugenika i jej znaczenie dla współczesnej opieki zdrowotnej, Etyka pielęgniarska, Rachel Iredale, 2000).
Przymusowa sterylizacja
Sterylizacja alkoholików była częścią szerszego programu prowadzonego wobec chorych czy upośledzonych psychicznie, ale też niewidomych, głuchych, cierpiących na epilepsję, a w niektórych rejonach także wobec czarnoskórych. Kobiety trudniące się prostytucją były sterylizowane rzekomo z powodu „słabego umysłu”. Kilka stanów uchwaliło prawa zezwalające na te procedury, ale efekty były nikłe, aż do decyzji Sądu Najwyższego z 1927 r., która zalegalizowała sterylizację eugeniczną. Praktyka ta zaczęła zanikać dopiero po drugiej decyzji Sądu z 1942 r., która tę karną sterylizację zniosła. Jednak do roku 1956 roku 27 stanów nadal miało w swoich kodeksach tego typu prawa.
W Kalifornii, w latach 1909-63 przymusowo wysterylizowano 20 tys osób. Łącznie w 33 stanach podano takim zabiegiem 65 tys. osób. Nie wiemy, ile z nich miało etykietę „alkoholika”. Powodem, dla którego ruch eugeniczny tak szybko się rozprzestrzenił, była porażka programów naprawczych, mających na celu pomoc osobom biednym i tym z problemami psychicznymi.
Stygmat alkoholizmu – Elektrowstrząsy
Dr Ladislas J. Meduna zauważył, że stany pobudzenia i depresje zmniejszały się po napadach padaczkowych, i w 1934 roku rozpoczął eksperymenty z chemicznym wywoływaniem takich epizodów u schizofreników. Osiągnął pewne korzystne wyniki, a świat psychiatrii był zaskoczony, ponieważ choroba ta była uważana za nieuleczalną. Leczenie chemiczne zostało porzucone po krótkim czasie z powodu groźnych skutków ubocznych. W to miejsce wprowadzono terapię elektrowstrząsową. Wielu alkoholików było przymusowo leczonych elektrowstrząsami.
W tym samym czasie lobotomia (zabieg neurochirurgiczny polegający na przecięciu połączeń kory przedczołowej mózgu z innymi strukturami mózgowia, Jedna z form leczenia osób chorych psychicznie) stała się popularna jako metoda leczenia nerwic obsesyjnych, w tym alkoholizmu. Entuzjazm dla tych procedur nie jest pamiętany jako najlepszy czas dla medycyny.
Osoby zaniepokojone stereotypami, jakie obecnie obserwujemy w stosunku do alkoholików, mogą znaleźć pewne pocieszenie w fakcie, że w poprzednich pokoleniach było o wiele, wiele gorzej.
Bob K.
Bob k. jest autorem książek: Key Players in AA History i The Secret Diaries of Bill W. Obie opublikowano przez Agnostica. Jego badania nad światem alkoholizmu w czasach poprzedzających powstanie AA doprowadziły do odkrycia tych makabrycznych historii. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat obejrzyj film „Sprawa Prawie Beznadziejna, Wysiłki na Rzecz Leczenia Alkoholików w USA przed Powstaniem AA”, który wkrótce pojawi się na kanale Amazon.
Tłumaczenie za zgodą AA Agnostica
Stygmat alkoholizmu – niektóre podtytuły pochodzą od redakcji.