AktualnościArtykuły

Spotkania AA a religia

Spotkania AA mogą mieć różne formy. Ja mam przyjemność bywać na mityngach, warsztatach, zlotach radości, zgromadzeniach służb regionu, spotkaniach intergrup. Dwukrotnie byłem też na Konferencji Służb Krajowych w charakterze obserwatora.

Spotkania AA – moim zdaniem – powinny przebiegać zgodnie z zasadami naszej Wspólnoty. A jak wiadomo, nie łączymy się z żadną religią, sektą, itp. Do napisania moich przemyśleń w sprawie spotkań skłonił mnie wciąż powracający temat, który tym razem wybrzmiał w pytaniu nr 3 do 51 Konferencji Służb Krajowych.

Pytanie numer 3

„Czy organizowanie wydarzeń o charakterze religijnym w ramach spotkań AA takich jak: rocznice grup, intergrup lub regionów, lokalne i ogólnopolskie zloty radości, konwencje i warsztaty, jest zgodne z zasadami AA, szczególnie biorąc pod uwagę naszą zasadę neutralności światopoglądowej?”

Nie znam autora pytania, ale mogę przypuszczać, dlaczego je zadał. Bywam na wielu spotkaniach AA, ale odniosę się do spotkań typu warsztaty, zloty radości, rocznice grup, bo o takie spotkania chodzi.

Obecnie mniej, ale do wybuchu pandemii często na ulotkach zawierających program spotkania było wprost napisane:” dla chętnych, msza święta o godzinie….”. Było to potraktowane jako wydarzenie towarzyszące, ale jednak powiązane ze spotkaniem AA.

Widziałem też ulotki, gdzie msza święta nie była wydarzeniem towarzyszącym, a była punktem programu. Były to ulotki programowe rocznic. Tam wyglądało to z reguły tak: „1. godz….. – msza święta; 2.uroczysty mityng; 3. uroczysta kolacja.”

Spotkania AA, czy religijne?

„Wspólnota AA nie jest związana z żadną sektą, wyznaniem, działalnością polityczną, organizacją lub instytucją…”. To oczywiście fragment naszej Preambuły. I jak ona się ma do przytoczonych autentycznych przykładów? Oczywiście nijak. Na moje pytania dlaczego grupa łamie zasady AA, zawsze słyszałem odpowiedź: „ każda grupa jest niezależna…”. Oczywiście o drugiej części Tradycji Czwartej nie wspominano.

W okresie, gdy brałem udział w warsztatach Trzech Legatów w Tenczynie osoby niewierzące w boga katolickiego musiały czekać na kończący warsztaty obiad godzinę. Dlaczego musiały czekać? Pomiędzy ostatnim panelem warsztatów a obiadem odbywała się „dla chętnych” msza święta. Nie była ona ujęta w programie warsztatów, ale program był tak skonstruowany, aby przed końcem warsztatów msza była.

Jak się osobie niewierzącej nie podobało 60 – minutowe oczekiwanie, to mógł wyjechać po ostatnim panelu. Oczywiście bez obiadu za który zapłacił. Jak msza się przedłużała – kucharki nie wpuszczały na jadalnię, aż do czasu jej zakończenia.

Dawno nie byłem na opisanych warsztatach, więc nie wiem, jak jest teraz, ale ta „wyrwa” pomiędzy ostatnim niedzielnym panelem a obiadem jest nadal. Tak jak napisałem mszy nie było w programie, ale informacje o mszach w sobotę i niedzielę wisiały rozklejone w głównym holu budynku, gdzie odbywały się warsztaty.

Spotkania rocznicowe, pielgrzymki

Do niedawna spotkania trzeźwościowe w Licheniu i w Częstochowie też były nazywane „pielgrzymkami trzeźwościowymi AA”. Obecnie nie ma już liter „AA”. Niestety niektóre grupy nadal organizują „pielgrzymkę grupy AA do….”

Na spotkania rocznicowe nie chodzę z kilku względów. Podstawowym powodem są msze święte przed mityngami. Często ktoś z grupy – jubilatki daje świadectwo podczas mszy. Potem podczas mityngu, czy podczas uroczystego picia kawy, herbaty i zajadania się ciastami, uczestnicy opowiadają, jak to pięknie X dał świadectwo, jak go pięknie bóg wyprowadził z alkoholizmu.

Reasumując, uważam że na żadnym spotkaniu AA nie powinno być informacji o jakimkolwiek wydarzeniu religijnym. Nieważne, czy jest to spotkanie towarzyszące, czy tym bardziej główne. Jak ktoś chce uczestniczyć w obrządkach religijnych, niech to robi indywidualnie, bo do tego ma prawo. Uważam też, że takie zachowania są złamaniem Tradycji Szóstej i Czwartej też (jej drugiej części).

Pozostaje mi mieć nadzieję, że przypadki łączenia Wspólnoty AA będzie coraz mniej, bo ona skupia ludzi niewierzących też. Religia jest indywidualną rzeczą każdego człowieka. Wspólnota AA powinna nam pomagać żyć w trzeźwości niezależnie od przekonań religijnych.

Zachęcam do czytania innych artykułów na tej stronie, choćby tekstów z doświadczeniami pokazującymi, że Program Dwunastu Kroków nie musi opierać się na jakimkolwiek bogu. Zapraszam też na stronę aaagnostica.org, gdzie jest również mnóstwo ciekawych tekstów. Dla nieznających języka angielskiego polecam tłumaczy z przeglądarek.

                                                                                  Bogdan z Opola