Osiem zasad AA
Osiem zasad AA – Dwanaście Kroków pomogło wielu ludziom. Wydaje się, że działają one szczególnie skutecznie w przypadku osób, które potrzebują lub chcą, aby im wyraźnie powiedziano, co mają robić, oraz dla tych z nas, którzy mają przekonania religijne. Inni uważają, że Kroki są mniej pomocne. Tak czy inaczej, mogłoby ich być 10, 14 lub 8 i byłoby dobrze. Ważne jest to, że ciężko pracujemy nad zmianą naszego życia.
Nie zamierzam badać, czy Bill Wilson, jak powiedział, przypadkowo napisał akurat tych Kroków dwanaście, ale wydaje się, że jest pewna obsesja na punkcie tej liczby. Mamy jeszcze 12 obietnic, 12 Tradycji itd.
Chciałbym zachęcić Was trochę do myślenia poza schematem i uświadomienia sobie, że nie wszystkiego musi być dwanaście. Wybrałem osiem zasad ważnych w trzeźwym życiu, zasad, które sprawiają, że AA działa. Są to:
uczciwość, otwartość, gotowość, pokora, służba, życie według Złotej Reguły, wdzięczność i akceptacja.
Są to zasady etyczne, powszechnie znane, w pewnym sensie stanowią one podstawę programu 12 Kroków. W każdym razie program należy realizować w sposób z nimi zgodny.
Ale co konkretnie sprawia, że AA działa? Jeśli to wiemy, możemy być bardziej skuteczni. Oto jak te zasady i reguły postępowania realizujemy w praktyce:
Alkoholik ufa innemu alkoholikowi bardziej niż komukolwiek innemu – małżonkowi, rodzicom, dzieciom, przyjaciołom, duchownym, terapeutom, nauczycielom (nie wspominając nawet o policjantach, sędziach czy kuratorach sądowych). My alkoholicy mamy wyjątkową szansę by pomagać sobie nawzajem w procesie zdrowienia.
Pomaganie innym alkoholikom jest jednym z najlepszych sposobów na zwiększenie własnych szans na zachowanie trzeźwości.
Sam nie wytrzezwiejesz – potrzebujesz innych
Większość z nas, aby trzeźwieć, potrzebuje grupy ludzi z podobnym problemem. Znacznie zwiększamy szanse na zachowanie zdrowia chodząc na mityngi i obcując z innymi zdrowiejącymi alkoholikami. Jeśli wspólnota jest zdefiniowana w taki sposób, że czujemy, że do niej należymy, to rośnie nadzieja, że w niej pozostaniemy.
Nie pijemy tego pierwszego drinka, który prowadzi do dalszego picia. Wiemy, że nie ma takiego problemu, którego alkohol nie pogorszy.
Dla większości z nas nie wystarczy po prostu przestać pić. Przede wszystkim musimy przestać robić rzeczy, które sprawiają, że zaczynamy pić. Wtedy musimy całkowicie zmienić nasze życie. Pomaga nam to wyzdrowieć, zwłaszcza jeśli możemy sprawić, że świat stanie się lepszy dla innych alkoholików i ich rodzin. Program może to zadanie znacznie ułatwić.
Spokój i równowaga
Musimy dążyć do spokoju i równowagi w życiu. Ani rozpacz i samobiczowanie, ani hedonistyczne uniesienie. Ważne jest, abyśmy zaakceptowali i pozwolili sobie poczuć, to gdzie jesteśmy właśnie teraz. Żyli prostym, zwyczajnym życiem, z czasem i przestrzenią do kontemplacji.
Żyjmy jeden dzień na raz, jedną godzinę na raz, a nawet 5 minut na raz. Czasem to jest wszystko, co możemy zrobić. Możemy odłożyć ten kieliszek, kłótnię lub cokolwiek innego, głupiego o 5 minut.
Właściwe, zgodne z zasadami moralno – etycznymi, postępowanie pomaga zachować trzeźwość, ponieważ nie daje powodu, abyśmy źle się czuli. Początkowe powody, te z którymi się tu pojawiliśmy, też powoli znikną, jeśli będziemy pracowali nad tym, by naprawdę zmieniać swoje życie.
Zachowajmy to w prostocie. Osiem zasad AA.
Nasz przyjaciel, life-j, zmarł w zeszłym miesiącu.
Life Jensen urodził się w Danii 26.02.1951 r. Stracił wiarę religijną w wieku około ośmiu lat. W wieku 26 lat przeprowadził się do USA i osiadł w Oakland na większość lat swojego życia i najgorszego picia. Wytrzeźwiał w 1988 roku. W 2002 roku przeniósł się do Laytonville, małej nadmorskiej wioski w północnej Kalifornii. Część życia zawodowego spędził jako wykonawca robót budowlanych, pózniej jako tłumacz techniczny, trochę zajmował się sztuką i pisaniem. Na emeryturze zamieszkał ze swoją ukochaną, psami, kurami i ogrodem na małej farmie – Dragonfly Farm. Przeżyli go: jego matka i wujek w Danii, córka we Włoszech, syn w Seattle oraz ukochana partnerka, Jane w Dragonfly Farm.
Służba w AA.
Przez cały czas był zaangażowany w wszelkiego rodzaju służby, ale zdecydował, że najważniejszą rzeczą będzie pomaganie ateistom, agnostykom i wolnomyślicielom, by czuli się bezpiecznie w AA i byli tam mile widziani.
Kilka lat temu, w 2012 r., zorganizował, jeden z pierwszych w USA, Mityng Wolnomyślicieli AA. Uczestniczył bardzo aktywnie we wszystkich konferencjach i zlotach Secular AA. Napisał ponad 30 artykułów do AA Agnostica i Beyond Belief.
Odszedł z powodu raka, 14. grudnia, ubiegłego roku. W spokoju i w domu, tak jak sobie życzył.
Dziękujmy, life-j.
Osiem zasad AA. Przeczytaj wspomnienie o Life-j oraz inne artykuły.