Artykuły

Błędy, które zabijają Anonimowych Alkoholików

Błędy Anonimowych AlkoholikówPo powolnym starcie artykuł J. Alexandra w Saturday Evening Post z 1 marca 1941 r. uczynił AA instytucją krajową. Nowe stowarzyszenie wzajemnej pomocy zwiększyło swoją liczebność czterokrotnie do końca roku. Okres imponującego wzrostu trwał przez kilka dekad, a organizacja rozprzestrzeniła się na wiele innych krajów. AA ma szacunki dotyczące całkowitej liczby członków z roku na rok. W 1992 r. liczba członków na całym świecie osiągnęła szczyt i wyniosła 2.5 mln.

Błędy Anonimowych Alkoholików – Od tego czasu Anonimowi Alkoholicy się kurczą, opierając się na danych, które można zobaczyć na stronie aa.org . Nowe wydania książki Alcoholics Anonymous z 1939 r . ukazały się w latach 1955, 1976 i 2001. Niewiele się w nich zmieniło poza osobistymi historiami. Całkowita sprzedaż Wielkiej Księgi wynosi około 40 mln egzemplarzy. Przedmowy do drugiego, trzeciego i czwartego wydania z dumą rozpływają się nad rozwojem wspólnoty. Oczywiste jest, że dla wspólnoty oddanej pomaganiu ludziom, im więcej osób otrzymuje pomoc, tym lepiej.

Gdyby AA było w stanie po prostu utrzymać swój „udział w rynku” przez lata od 1992 r., to uwzględniając 30-procentowy wzrost populacji ludzi na świecie, obecnie liczyłoby ok. 3.3 mln członków. Zamiast tego było nas niecałe 2 mln w 2021 r. Nie opublikowano danych za lata 2022, 2023 ani 2024. Biorąc pod uwagę ujemny efekt pandemii, te liczby nie będą dobre. Być może dlatego nowe dane są wstrzymywane. Jakie są najbardziej rażące błędy AA?

Jeśli coś działa dobrze, nie naprawiaj tego

Postawa „jeśli coś działa, nie naprawiaj tego” leży u podstaw problemów AA. Ale czy działa? Hasło „nie naprawiaj tego” wyraża absolutny opór przed jakąkolwiek znaczącą zmianą. W stowarzyszeniu w którym tak wiele się mówi o egoizmie, łatwo wyczuć nastawienie „to działa dla mnie, więc ciebie mam w dupie”. „Jeśli X, Y lub Z ich odstrasza, to alkohol sprawi że wrócą”. Jaki procent faktycznie wraca? Gwałtowny wzrost świeckiego nurtu AA w ostatnich latach pokazuje korzyści z nieodstraszania.

W tym roku lub w przyszłym roku ukaże się nowe wydanie Big Booka. Biorąc pod uwagę dwudziestopięcioletni okres istnienia dwóch ostatnich wydań, Piąte przeniesie nas do połowy stulecia. Poza kilkoma historiami osobistymi nic się nie zmieni. Wygenerowane zostaną pewne bardzo potrzebne przychody, ale wielka okazja zostanie utracona. Od przyszłego czytelnika w 2026, 2036 i 2046 roku będzie się oczekiwać przedzierania się przez książkę stworzoną w pokoleniu jego pradziadków.

To są drobne problemy w porównaniu z protekcjonalnym traktowaniem kobiet w rozdziale „Do Żon” i osób świeckich w „My Agnostycy”. „Do pracodawców” i „Wizja rodziny przeobrażonej” – to rozdziały coraz bardziej nieaktualne. Drobne korekty nic nie dadzą. Potrzebujemy nowej książki – ALKOHOLICY ANONIMOWI W XXI WIEKU . Biorąc pod uwagę szybkość, z jaką działa AA, pewnie nie doczekamy się jej do końca wieku.

Jeden rozmiar pasuje wszystkim

Program przedstawiony w książce Anonimowi Alkoholicy jest rzekomo dokładną ścieżką zdrowienia dla wszystkich alkoholików. Niezależnie od tego, czy masz sześćdziesiąt czy szesnaście lat, jesteś mężczyzną czy kobietą, hetero czy gejem, wszyscy są zachęcani do podążania za precyzyjnymi wskazówkami Big Booka. To, co jest oferowane, to jedyna ścieżka do trzeźwego życia. Jeden rozmiar pasuje wszystkim. Jeśli jesteś ateistą, agnostykiem lub masz jakiekolwiek inne intelektualne przekonania, która powstrzymują cię przed zaakceptowaniem tego, co jest w tej książce, współczuję ci.

Świat ery self-publishingu podpowiada inną opcję niż: „jeden rozmiar dla wszystkich”. W książce We’re Not All Egomaniacs Beth Aich pyta, czy ktoś z osobowością opartą na wstydzie ma taką samą potrzebę deprecjacji ego, jak nadmiernie ambitny poszukiwacz sławy, Bill Wilson. To mało prawdopodobne. Big Book została napisana przez mężczyzn i dla mężczyzn – jej roboczy tytuł brzmiał One Hundred Men.

Inni autorzy sugerują, że kobiety powinny znacząco zmodyfikować program 12 Kroków. Jeszcze inni odrzucają tę formułę w całości. Książka Quit Like A Woman Holly Whitaker jest interesującą lekturą. Świeckich interpretacji formuły AA jest mnóstwo. Nigdy wcześniej nie było tak dużej oferty na rynku wydawniczym. Chociaż autorzy, tacy jak Jeffrey Munn i Glenn Rader generalnie trzymają się liczby 12 dla kroków, to cała koncepcja Boga zostaje odrzucona. Czy ludzie pozostają trzeźwi w świecie bez Wyższej Mocy? Jasne, że tak.

Błędy Anonimowych Alkoholików, ale i dobre pomysły

AA ma kilka dobrych pomysłów ukrytych pod religijnym językiem. Np. „bezsilność”; wielu alkoholików trafia do przedwcześnie do grobu, ponieważ odmawiają przyjęcia koncepcji „całkowitej abstynencji”.

Rzucenie nałogu bez pomocy innych ludzi jest rozwiązaniem o niskim wskaźniku powodzenia. Posiadanie grupy wsparcia jest niezwykle korzystne. Obrachunek moralny wydaje się mądrym zaleceniem, zwłaszcza że pochodzi od Sokratesa. Szczere wyznanie wad i złych uczynków jest sednem różnych terapii i Piątego Kroku AA. Wybaczenie to sprawa kluczowa dla spokoju ducha, a zadośćuczynienie – dla poczucia sprawiedliwości. Pomaganie innym pomaga nam stać się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa i dostarcza tak potrzebnego poczucia własnej wartości.

W starannie udokumentowanej pozycji Writing The Big Book: The Creation of AA, William Schaberg staje się prowokacyjny, nazywając Billa Wilsona „twórcą mitów”. Ta ważna dla historii AA książka została napisana przez agnostycznego buddystę. Czyż to nie jest ironia?

Innym kandydatem do miana najlepszej publikacji historycznej o AA jest Not-God: A History of Alcoholics Anonymous . Jej autor, Ernest Kurtz (doktor historii na Harvardzie) był wielkim zwolennikiem świeckiego nurtu i strony internetowej AA Agnostica.

Błędy Anonimowych AlkoholikówModlitwa Pańska

Autor nowej myśli ( Kazanie na Górze ) i wpływowy weteran ruchu AA Emmett Fox nazwał Modlitwę Pańską: najważniejszym dokumentem chrześcijańskim. Jezus starannie ją skonstruował przez Jezusa z bardzo pewnymi jasnymi celami … Jest to jeden wspólny mianownik wszystkich kościołów chrześcijańskich. Każdy z nich, bez wyjątku, używa Modlitwy Pańskiej …, powszechność jej stosowania przebija wszystkie inne modlitwy razem wzięte. Bez wątpienia każdy, kto stara się podążać Drogą, którą prowadził Jezus, powinien zadbać o odmawianie Modlitwy Pańskiej każdego dnia.

Gdy wezmę pod uwagę, że wspomniany wyżej Ernie Kurtz twierdził, że przeciętny alkoholik wolałby raczej pozostać pijany niż stać się osobą religijną, odmawianie tej modlitwy na mityngach AA jest po prostu śmieszne. To prawie tak, jakby ktoś chciał z nas sobie zakpić.

Najpierw powiemy wszystkim, że „jesteśmy wspólnotą duchową, NIE religijną”, a potem, słuchajcie, złapiemy się za ręce, pochylimy głowy i wyrzucimy z siebie ulubioną modlitwę chrześcijaństwa. Czy to nie będzie śmieszne? Hahaha! Czy AA kiedykolwiek wprowadzi znaczące zmiany? Przewiduję, że tak — dziesięć, piętnaście lat po tym, jak będzie za późno. Szóste wydanie WK może nawet zawierać rozdział „DO MAŁŻONKÓW”.

Być może zbliża się czas, aby trzeźwi ludzie o świeckich poglądach skierowali się do drzwi. To, że nadal jesteśmy stosunkowo małą grupą, nie ma znaczenia. Lepiej jest zająć małą tratwę ratunkową niż siedzieć w ogromnym, tonącym statku.

Bob K.

Błędy Anonimowych Alkoholików – tekst przetłumaczono za zgodą AAAgnostica